Kawały : : humor

Świeczka

Młoda para od kilku lat nie może się doczekać potomstwa. Mądry doświadczony wędrowiec udziela im rady:
- Przyszły ojciec rodziny powinien pojechać do Rzymu i zapalić tam świeczkę:
Kiedy po paru latach mądry wędrowiec zajrzał do
tego samego domu zastał kilkoro dzieci.
-Gdzie mama?-zapytał.
- W szpitalu położniczym.
-A tata?
-Pojechal do Rzymu zgasić jakąś cholerną świeczkę.
Dodane przez:
brzuchaty669
Wyślij na Messengerze Wyślij

Zdanie z ptakami

Na lekcji języka polskiego pani prosi dzieci, aby ułożyly jakieś zdanie z ptakami. Zgłasza się Jaś i mówi:
-Tata przyszedł nawalony jak szpak.
- Dobrze. Jasiu. a z. dwoma ptakami?
-Tata przyszedł nawalony jak szpak i wyrżnął orla.
-A z trzema ptakami?
-Tata przyszedł nawalony jak szpak, wyrżnął orla. po czym
puścił pawia.
- A z czterema, cwaniaczku?
- Tata przyszedł nawalony jak szpak, wyrżnął orla. po czym puścił pawia, aż mu gil wyszedł z nosa.
-Ha, a z pięcioma?
-Tata przyszedł nawalony jak szpak, wyrżnął orla. po czym
puścił pawia, aż mu gil wyszedł z nosa i poszedł dalej pić
na sępa.
Dodane przez:
brzuchaty669
Wyślij na Messengerze Wyślij

Wygłodniałe świnie

Przychodzi chłop do weterynarza:
-Doktorze, świnie nie chcą żreć!
-Musi je pan wziąć do lasu i pouprawiać z nimi trochę seksu, to dobrze na nie wpływa.
Chłop zrobił, jak mu lekarz karat, zapakował świnie do żuka, wywiózł do lasu i zrobił co trzeba. Nie pomogło.
- Panie doktorze, dalej nie chcą żreć!
- Musi pan je zabrać w nocy.
Jak powiedział lekarz, tak chłop zrobił. Zapakował świnie do żuka, wywiózł nocą do lasu i zrobił co trzeba. Wrócił zmęczony nad ranem i położył się spać. Za godzinę budzi go przerażona baba.
- Wstawaj, stary! Wstawaj!
- Co?
-Świnie!
-Żrą?
-Nie! Siedzą w żuku i trąbią!!
Dodane przez:
brzuchaty669
Wyślij na Messengerze Wyślij