Szambo
Idzie facet ulicą i widzi drugiego który klęczy nad otwartym
szambem i grzebie w płynnych nieczystościach.
- Panie, co tam tak szukasz?
-A bo marynarka mi tam wpadła.
- Przecież nie będziesz jej pan nosił?!
-Pewnie że nie, ale w kieszeni miałem drugie śniadanie.
szambem i grzebie w płynnych nieczystościach.
- Panie, co tam tak szukasz?
-A bo marynarka mi tam wpadła.
- Przecież nie będziesz jej pan nosił?!
-Pewnie że nie, ale w kieszeni miałem drugie śniadanie.